Wczoraj wytrwałam, ale dzisiaj głód dał mi się mocno we znaki i już ok. 10 zjadłam danio i trochę musli, a potem jabłko..
Jednak jestem zadowolona, że udało mi się jeden dzień wytrzymać bez jedzenia, zważywszy na to, że wcześniej nie stosowałam głodówek. Oczywiście mam nadzieję, że Ali dotrwa do końca, trzymam za Ciebie kciuki słońce.
Głodówkę zamierzam powtórzyć 12 i 13 sierpnia, i mam nadzieję, że tym razem z powodzeniem.
Według Skinny Girl Diet dziś mogę zjeść 650kcal i do około tylu dobiję.
Jakoś nie mam przekonania do SGD. ;) Postawiłabym na Twoim miejscu jednak na jak najniższą liczbę kcal. SGD dziewczyny często zawalają, nie da się wszystkiego wyliczyć tak idealnie. :)
OdpowiedzUsuńgratuluję że choć trochę Ci się udało ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia następnym razem i w osiąganiu celów!
http://yuumio.blogspot.com/
gratuluję;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczynam SGD, wcześniej miałam dietę 300 kcal i byłam wykończona.
Trzymam za cb kciuki i zapraszam do mnie
http://nowaparla.blogspot.com/
Jak tam sobie radzisz kochana ?
OdpowiedzUsuńTrzymaj się <3